piątek, 17 sierpnia 2012

And the winner is...

Dziś się chwalimy wyróżnieniem, o którym matka - stara sklerotyczka, zdążyła już zapomnieć i przypomniała sobie dopiero widząc przed drzwiami pudło z nagrodą, zza którego nieśmiało wyglądał pan kurier. Wyróżnienie otrzymałyśmy w konkursie z okazji Dnia Matki organizowanym przez naszą ulubioną BoboVitę. Cieszę się ogromnie, bo jako żywe potwierdzenie powiedzenia, "kto ma szczęście w miłości, nie ma szczęścia w kartach" nigdy niczego nie wygrałam. A tu proszę, niespodzianka :-)

Coś dla brzuszka łakomczuszka

oraz kwiaty od wielbiciela, znaczy bukiet dla mamy ;-)

A do kompletu pudło na skarby - niewątpliwie najbardziej atrakcyjne, dla małego człowieka

PS
Z góry i  z dołu przepraszam wszystkich zainteresowanych, że nie odpisuję na komentarze, mam spory poślizg w odpowiadaniu na maile i ogromne zaległości na Waszych blogach, ale rozlazłam się ostatnio tak bardzo, że nawet poodkurzanie mieszkania wymaga opracowania strategii. Muszę się wziąć za siebie, ewentualnie zatrudnić kogoś do stania nade mną z pejczem, bo całkiem tu flaczeję i obrosnę tłuszczem, kurzem i mchem.

22 komentarze:

  1. Gratulacje, nagroda praktyczna, pudełko pewnie się Małej bardzo podoba a kwiaty dla mamy przepiękne;)
    My też BoboVite wcinamy ze smakiem, inne jakoś nam nie podchodza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też jakoś najbardziej przekonana jestem do BoboVity, chociaż jeśli chodzi o skład bardzo dobre jest też Rossmannowska seria Babydream i to zarówno jeśli chodzi o słoiczki, które nie posiadają żadnych niepotrzebnych śmieci, jak i płyny do kąpieli, z prostym, krótkim i co najważniejsze nie zawierającym parabenów składem

      Usuń
  2. Gratulujemy! Bardzo fajna nagroda! My tzn. syn preferujemy Gerbera.
    PS.1 Wyobraź sobie, że po skończeniu 10-tego miesiąca zaczął domagać się skosztowania wszystkiego co my jemy :) Co nie znaczy oczywiście, że mu smakuje :)
    PS.2 Już myślałam, że coś się stało bo tak długo nic nie pisałaś :)
    Pozdrawiamy i uciekamy na plac zbaw! Druga Agata

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-)
      Ja się bardzo zraziłam do Gerbera po aferze nt. dodawania przez nich do słoiczków mięsa oddzielanego mechanicznie
      Teraz to już norma będzie. My się śmiejemy, że za niedługo będziemy musieli wychodzić jeść na klatkę schodową, bo Emilce wystarczy, że ktoś mlaska i od razu domaga się porcji dla siebie ;-)

      Usuń
  3. a wiesz, że my też braliśmy udział w tym konkursie:)no ale nie wygraliśmy fajnie że Wam się udało:*pozdrawiamy
    ps doszło moje zaproszenie??

    OdpowiedzUsuń
  4. Super ta paczka!! a kwiaty boskie!
    Pozdrawiam,
    Anula

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, że już zwiędły, ale kilka dni cieszyły oko ;-)

      Usuń
  5. Gratulacje! A pudelko, szczegolnie takie kolorowe, to rzeczywiscie najlepsza zabawka! U nas (z racji, ze zaczynamy sie pakowac), hitem tygodnia stala sie walizka! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuję :-)
      Walizki to genialny wynalazek. Mam w szafie jedną, do której upycham latem swetry żeby mi niepotrzebnie nie zajmowały miejsca na półce. A że ostatnio mieliśmy aż 11 stopni zmuszona byłam jakiś cieplejszy ciuch stamtąd wyjąć. Emilka odkryciem walizki była zachwycona ;-)

      Usuń
  6. no wreszcie! Już myślałam,że pojechałaś na egzotyczne wakacje i nie masz zamiaru wracać!
    Emilka biega?Bo Grzesiek , kurczę, leniwy;(
    Od razu na czworaka i ...perszing!
    Nagroda świetna- zwłaszcza pudełko;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tym roku na egzotyczne wakacje chyba tylko w wujkiem Google ;-)
      Nie biega. Zrobi dostojne dwa kroczki, po czym dochodzi do wniosku, że na czworakach bezpieczniej i szybciej i tyle ją widzieli. Także ma coś wspólnego z Grzesiem ;-)

      Usuń
  7. I mnie, i mnie, pudełko urzekło naj, najmocniej! Kocham takie pudełeczka:-) Ale i tym kwiatuszkom niczego nie brakło, cudny bukiet!
    A co musiałyście wykonać, by zgarnąć taką wypasioną nagrodę?;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba było zamieścić fotkę z podobizną mamy i dziecięcia oraz rozwinąć zdanie "Jestem mamą i..." ;-) dobrze, że była ograniczona liczba znaków na wypowiedź, bo pewnie do teraz bym jeszcze pisała ;-)

      Usuń
  8. Super, a kwiaty rozumiem również kurier wręczył?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie nie. Pan tylko pudło przytargał, a z kwiatami przybyła jakaś niewiasta ;-)

      Usuń
  9. Sprytne zagranie ze strony BoboVity ;). Za jednym zamachem zadowolili i tę dużą i tę małą Kobietkę ;).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Małą to nawet nakarmili (przemilczymy, że duża wyżera resztki ;-)

      Usuń
  10. No gratuluje. Też jestem z tych co to nigdy nic nie wygrali więc domyślam się jak smakuje zwycięstwo w takiej chwili =)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-)
      Zawsze musi być ten pierwszy raz, także przyjmijmy opcję, że JESZCZE niczego nie wygrałaś ;-)

      Usuń
  11. Piękne kwiaty. Pudełkiem pewnie zajmie się Emilka:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pudełko służy głównie jako podest, na który mała akrobatka wdrapuje się z wielkim zapałem, a dla matki stanowi wieczne utrapienie, bo muszę nieustannie pamiętać, o tym żeby wychodząc z pokoju kłaść go gdzieś wyżej.

      Usuń