czwartek, 6 października 2011
Odkrycia. Part II
Mogę się pochwalić, że nasze dziecię opanowało nową umiejętność... plucie! I na nic moje tłumaczenie, że damie takie zachowanie nie przystoi, córeńka zawzięcie ćwiczy sztukę parskania ilekroć sobie o niej przypomni. A że zdarza się jej przypomnieć sobie np podczas picia mleka, to efekty można podziwiać wszędzie w koło, nie wyłączając ściany, matki i kota, który nieopatrznie akurat przechodził obok.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz