piątek, 4 listopada 2011

Euforycznie niemalże

Kolejna konsultacja za nami. Tym razem u chirurga onkologa i wiecie co powiedział?

Od około 2 tygodni naczyniak znajduje się w fazie inwolucji, czyli zaczął
ZANIKAĆ!
Z radości mało nie rzuciłam się panu doktorowi na szyję. Jakimś cudem się jednak powstrzymałam ograniczając się tylko do skakania pod sufit gabinetu. Wprawdzie lekarz od razu uprzedził, że to bardzo powolny proces i może potrwać nawet kilka lat, ale najważniejsze, że naczyniak przestał rosnąć. I żaden zabieg chirurgiczny nie będzie potrzebny.
Dzięki wam wszyscy bogowie tego świata i wam dobre duszyczki blogowe trzymające kciuki też.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz