środa, 2 listopada 2011

Trójeczka ;-)

Widzicie suwaczek na górze? Tak, tak Kluseczka mamusi ma już trzy miesiące ;-)Już trzy miesiące nieustannie się nią zachwycam i końca tej fascynacji nie widać. I pomyśleć, że jeszcze rok, czy dwa temu zastanawiałam się, czy aby na pewno lubię dzieci wystarczająco mocno, by mieć własne. A dziś stukam się w ten pusty globus jak w ogóle mogłam się nad tym zastanawiać. Dziś jestem jedną z tych ześwirowanych mamusiek, które każdego mogłyby zanudzić na śmierć opowieściami o tym jakie mają wspaniałe dziecko. Nie wyobrażacie sobie ile wysiłku kosztuje mnie aby każda notka nie zaczynała się słowami "moja cudowna córeńka" ;-) A już zupełnie pojąć nie mogę, co robiłam całymi dniami, kiedy jej nie było?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz