wtorek, 11 stycznia 2011
A tu ciągle pod górkę
Wykończą mnie te wymioty. A lekarz pocieszył mnie, że w zasadzie nic z tym nie zrobimy, bo widocznie mój organizm tak gwałtownie reaguje na rzut hormonów, ale mam się nie martwić, bo dla dziecka to bardzo dobre to raz, a dwa góra do 17go tygodnia powinno mi przejść. Tak więc przede mną jeszcze 7 tygodni takiego nieopisanego szczęścia. Ech dzieciaczku rośnij, bo ci się stara matka będzie nadawała tylko do wymiany.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz